Obywatele obu Ameryk, słyną z kontrowersyjnych i skrajnych przyzwyczajeń. Ludność Ameryki Południowej słynie z największego w świecie rynku narkotykowego, brutalnych rytuałów oraz zamiłowania do kosztownych i często szpecących zabiegów upiększających, przy jednoczesnej ogromnej religijności. Mieszkańcy Ameryki Północnej igrają ze swym zdrowiem, wprowadzając niebezpieczne trendy w zakresie żywienia i dbałości o tężyznę fizyczną. Od lat 50. XX wieku, Amerykę zalewała fala szybkiego jedzenia i szybkiego życia. Typowy Amerykanin oszczędzał czas, korzystając z usług barów szybkiej obsługi. Brak witamin oraz przede wszystkim, zbilansowanego składu pokarmów, doprowadził do tego, że wizerunek obywatela Stanów Zjednoczonych zaczął przypominać zmęczonego życiem, aczkolwiek wciąż zadowolonego z siebie tłuściocha bez kompleksów. Pod koniec wieku, ta tendencja zaczęła się zmieniać i na wybiegach i w serialach zaczęły pojawiać się anorektyczne modelki. Po serialu Ally McBeal, wszystkie kobiety chciały być chude jak tytułowa bohaterka. Amerykę zalała fala anorektyczek i bulimiczek.
